Wprowadzenie redakcyjne: poniższy artykuł jest tłumaczeniem tekstu opublikowanego pierwotnie na łamach witryny Patheos. Udostępnam je za zgodą autora: Johna Beckett’a – Druida Zakonu Bardów, Owatów i Druidów (OBOD) i koordynatora kościoła UU w Denton. Zdjęcia występujące orginalnie w artykule zostały zastąpione własnymi.
Niezbędność Chaosu i Boskość Seta

Podczas wykładania w Denton UU (kościół unitarian uniwersalistów w stanie Teksas) w czasie Przesilenia Letniego, wygłosiłem trzylinijkowe streszczenie jednej z najlepszych opowieści starożytnego Egiptu: o tym jak Set zamordował swojego brata Ozyrysa; o Izydzie, która przywróciła Ozyrysa do życia; oraz o tym jak Horus walczył z Setem o tron Egiptu i wygrał. Opowiadaliśmy ten mit wiele razy, również podczas rytualnej dramatyzacji na terenie największego publicznego parku w Dallas, w 2009.
Można z tej histori wywnioskować, że Set jest złym Bogiem, lub nawet Bogiem zła. Niektórzy spekulują, że Set jest proto-Szatanem, ale nawet jeśli na początku oboje byli znani na Bliskim Wschodzie, ich mitologie nie są powiązane.
W późniejszych opowieściach Set walczył u boku Ra każdej nocy, kiedy Bóg słońca poruszał się po Zaświatach by następnego dnia ponownie wzejść w naszym świecie. Jakikolwiek Set może być, nie jest on zły.
Służy to również jako przypomnienie, że nasi antyczni przodkowie rozumieli, że mity są opowieściami, opowiadanymi przez ludzi by ułatwić sobie zrozumienie świata i ich miejsca w nim. Nie są tożsame z historią, nie były nigdy rozumiane jako historyczne zdarzenia, i z całą pewnością nie były tworzone by rozumieć je dosłownie.
Czego możemy się nauczyć z tych opowieści i z naszych własnych doświadczeń?
Set jest Bogiem pustyni
Ozyrys był Bogiem czarnej ziemi – wąskiego pasa płodnej ziemi w pobliżu rzeki Nil, gdzie żyli ludzie i prowadzili uprawę. Set był Bogiem czerwonej ziemi- pustyni, miejsca niegościnnego dla ludzi i większości innych ssaków. Czy możemy dziwić się, że Set zazdrościł Ozyrysowi?
Pustynia ma jednak swoje miejsce w różnorodności Natury. Są tam rośliny i zwierzęta, które nazywają ją domem. Pustynia jest piękna na swój własny sposób i możemy pójść tam w gościnę, jeśli pozostaniemy odpowiedzialni i pełni szacunku.
Jeśli nie jesteśmy odpowiedzialni i pełni szacunku, pustynia może nas zabić.
Nie znaczy to, że Bóg pustyni jest zły. Znaczy to, że Bóg pustyni nie troszczy się w pierwszej kolejności o ludzi, którzy zachowują się jakby byli w centrum wszechświata.
Set jest Bogiem chaosu
Spora część Egipskiej czci – i zwyczajnego życia – koncentrowała się wokół podtrzymywania Ma’at, konceptu personifikowanego przez Boginię Porządku i Sprawiedliwości, i załatwiania spraw we właściwy sposób. Egipcjanie byli w tym dobrzy biorąc pod uwagę to, że Królestwo Egipskie przetrwało 4000 lat. Nie da się tego osiągnąć niezależnie od miejsca, w szczególności tam gdzie granice między życiem a śmiercią są bardzo ostre, chyba że występują tam ciągłe starania o podtrzymanie porządku.
Set jest Bogiem Chaosu; tego co dzieje się gdy zaprzestaje się podtrzymywania granic i kanałów nawadniających. Budzisz się i nagle pustynia zawładnęła twoim polem. Albo gdy, trzeci rok z rzędu wylew Nilu jest mniejszy niż zwykle, a tobie zaczyna brakować składowanego ziarna.
Ci z was, którzy mnie znają, wiedzą, że jestem fanem porządku. Być może zbyt wielkim fanem, ale to na inny post i na inny czas (i prawdopodobnie na mój prywatny dziennik, a nie na publicznego bloga). Ale nawet ja wiem, że:
Chaos jest potrzebny.
Chaos jest potrzebny
Fraza wojskowa precyzja istnieje ponieważ armie dookoła świata trenują stale, podążając za dokładnymi regulacjami, procesami i procedurami. Ten poziom dyscypliny jest potrzebny byś nie musiał myśleć, gdy ludzie w ciebie strzelają lub próbują cię wysadzić. Musisz po prostu robić to co robiłeś wcześniej tysiące razy.
W czasie walki, mała pomyłka, która w innych warunkach jest niczym wielkim, może zabić ciebie lub twoich żołnierzy towarzyszących. Absolutny porządek jest potrzebny by przetrwać absolutny chaos wojny.
Ale porządek wymaga ciągłej czujności. Ciągła czujność jest natomiast męcząca. Wyczerpująca.
Więcej niż to, przesadny porządek może zmienić się w stagnację. Załatwiasz sprawy w ten sam sposób raz za razem, raz za razem, bo wiesz, że to działa. Potem oglądasz się, a świat poszedł do przodu, a ty jesteś uwięziony w przeszłości. Jeździsz Fordem modelem T w świecie Toyoty. Używasz telefonu tarczowego w świecie iPhonów.
Pomyliłeś starożytne normy kulturowe z boską prawdą, albo nawołujesz by ludzie żyli według seksualnej moralności, która mogła mieć sens kiedy na ziemi było ich 200 milionów, ale które są nieprzydatne i niepotrzebne przy 8 bilionach.
Chaos zakłóca stagnację. Chaos burzy stare i robi miejsce na nowe. Chaos usuwa ludzi, którzy stali się zbyt zadomowieni w miejscach władzy, a którzy zapomnieli, że ich pracą miało nie być władanie, a służenie.
Chaos jest potrzebny.
Chaos szkodzi tym, którzy są zależni od obecnego porządku
Tak jak niektóre memy nam przypominają: ,,dobry” nie oznacza ,,miły”. W tym wypadku ,,potrzebny” nie oznacza ,,przyjemny”.
Obecny porządek- niezależnie od kontekstu -istnieje ponieważ jest korzystny dla niektórych. Często dla bogatych i potężnych. Ale nie zawsze, i nie na każdy sposób.
Mam pewnych przyjaciół, którzy są anarcho-prymitywistami. Uważają, że najlepsze dla ludzkości byłoby załamanie nowoczesnej cywilizacji i powrót do sposobu życia utylizującego całkowicie nieskomplikowaną technologię. Ale pozbycie się technologii i przemysłu i tego wszystkiego co przynoszą jest jednym, jeśli jest się młodym i zdrowym. Całkiem czym innym jest natomiast kiedy jest się starym i chorym, albo jeśli jest się zależnym od insuliny, lub innego nowoczesnego leku potrzebnego do przetrwania.
To znaczy, że jeśli popierasz chaos, upewnij się, że masz plan zajęcia się tymi, których życia są nadmiernie zakłócone.
A jeśli jesteś zależny od wrażliwych systemów, upewnij się, że masz plan jak poradzisz sobie jeśli te systemy przestaną działać.
Chaos prezentuje możliwości
Możliwości to korzyść z chaosu.
Kiedy rozpadają się systemy, otwierają się przestrzenie, w które ci, którzy wcześniej byli wykluczani mogą wkroczyć, wypełnić zapotrzebowanie, i odnieść korzyść. Przestrzenie te tworzą okazje.
Sama obecność możliwości niczego nie osiąga. Możliwości muszą zostać podjęte, wycenione i wypełnione. Wymagają pracy, w większości przypadków wiele pracy. Są przychylne tym, którzy są agresywni, tym którzy już posiadają pewne umiejętności i zasoby. Głównie tym, którzy są uważni. Szanse stworzone przez chaos nie są dystrybuowane równomiernie i rzadko przychodzą z zaproszeniem. Ale tym, którzy są w stanie je dostrzec i im odpowiedzieć, mogą odmienić życie.
Chaos jest częścią Okresu Wieży
Kartą tarota, określającą chaos nie jest Koło Fortuny. Ona określa losowość zdarzenia – a życie jest znacznie bardziej wypełnione losowością niż chcielibyśmy przyznać. Natomiast kartą, która utożsamia chaos jest Wieża. Większość talii- w tym Waite-Smith, talia najczęściej wykorzystywana – ukazuje wieżę, uderzoną piorunem.
Teraz zajął ją ogień, a ci którzy byli na górze spadają, prawdopodobnie ku ich zgubie. Wieża wzniesiona została na słabym fundamencie, więc nie mogła wytrzymać burzy. To co stare wali się, by zrobić miejsce dla nowego. Wiele jednak musi się zadziać pomiędzy uderzeniem pioruna a otwarciem zupełnie nowego wielofunkcyjnego kompleksu z dużą ilością przystępnych cenowo mieszkań, które wzniesiemy na miejsce wieży. To wzniesiemy na jej miejsce, nieprawdaż? (…) Musimy przetrwać Okres Wieży – a ten nie skończy się prędko. Musimy troszczyć się o siebie, jak i o innych. Musimy oczyścić gruzy i rozpocząć proces budowania czegoś co zastapi Wieżę. Jeśli jesteśmy rozważni- pozostawimy swoje oczy, uszy i inne zmysły otwarte na możliwości, które chaos Okresu Wieży przed nami postawi.

Boskość Seta
Bogów jest milion i jeden – nie jesteśmy w stanie oddawać cześc im wszystkim. Podnoszę wzrok ze swojego pisma i widzę statuetki Izydy i Tota. Cernunnos i Morrigan sprawiają, że jestem wysoce zajęty. W tej chwili przygotowuję się do poprowadzenia rytuału na cześć Lugha Lamhfady (i na cześć jego przybranej matki Tailtiu) pierwszej soboty Sierpnia. (…) Set nie jest Bogiem z którym posiadam bliską relację, lub, jakąkolwiek relację. Bóg chaosu i nieprzyjaznych miejsc jest jednak Bogiem mimo wszystko. W tych czasach chaosu Set przypomina nam, abyśmy zajęli sie tym, co musi zostać zrobione, niezależnie od tego, czy żyjemy w czarnej, czy czerwonej ziemi. A czasem, Set zapewnia możliwości.
———————————————————————————————————————————————————————-
Oryginalny artykuł w języku angielskim: The Necessity Of Chaos And The Divinity of Set